DIUNA #2 (SPRAWDŹ)

Michał Lipka, Książkarnia: Prosta, całkiem przyjemna lektura. Coś dla fanów, którzy chcą jeszcze raz przeżyć tę przygodę, jak i dla nowych odbiorców, dla których to dobra okazja do wejścia w ten świat.

 

PACJENT (SPRAWDŹ)

Andrzej Ciszewski, ArtPapier: Niespełna trzystustronicowy, zamknięty w twardej oprawie „Pacjent” to pasjonujący thriller psychologiczny (w którym nie brakuje emocjonujących zwrotów akcji ani solidnej porcji napięcia), ale także – angażująca już od pierwszych stron – opowieść o manipulacji. Gorąco polecam!

Sara Glanc, Kosz z Książkami: Nowy komiks Timothego Le Bouchera to pozycja dla wszystkich czytelników lubiących niebanalne thrillery psychologiczne, pełne intrygujących postaci i nieoczekiwanych rozwiązań fabularnych. To jeden z tych tytułów, które chodzą za czytelnikiem na długo po skończonej lekturze.

 

MASKA #1 (SPRAWDŹ)

Sylwester Wilk, Czas na komiks: Nie oczekiwałem po Masce skomplikowanej fabuły, więc się nie zawiodłem, acz komiks wywołuje trochę myśli, które odbijają się po lekturze komiksu. Oczywiście nie to jest tu najważniejsze, bo liczy się dobra zabawa, a ja się ubawiłem po pachy.

Dawid Śmigielski, Paradoks: Jeżeli ktoś tęskni za ostatnią dekadą ubiegłego wieku, w której obok „Przyjaciół” i „Z archiwum X” w telewizji była puszczana animowana „Maska”, to właśnie ma doskonałą sposobność do nostalgicznego powrotu w czasy dzieciństwa i doświadczenia czegoś, co większości z nas nie było dane. Majtki na głowę są dla naiwniaków, a widok Cameron Diaz nie powoduje już opadu szczeny na podłogę. Natomiast Arcudi i Mahnke nadal dają prawdziwego czadu.

 

HEAD LOPPER #4 (SPRAWDŹ)

Jarosław Kowal, Soundrive: "Head Lopper" to przygoda, którą kiedyś już przeżyliśmy, ale pochłaniająca nie dlatego, bo odwołuje się do nostalgii, a dzięki opowiedzeniu jej w taki sposób, jakby była czymś świeżym i nowym. Jeżeli przynajmniej w minimalnym stopniu darzycie fantasy sympatią, nie ma takiej możliwości, żebyśmy nie pokochali tej serii.

 

BOSKA KOMEDIA OSCARA WILDE'A (SPRAWDŹ)

Jagoda Wochlik, Szortal: Oscar Wilde zmarł w wieku czterdziestu pięciu lat na zapalenie opon mózgowych. Żył w czasach, kiedy biseksualizm był uznawany za przestępstwo i poniósł tego konsekwencje. Jego życie i twórczość nie zginęły jednak w mrokach historii, dzięki czemu możemy dziś cieszyć się nie tylko doskonałym literacko, fascynującym „Portretem Doriana Graya”, ale i zainspirowaną biografią pisarza „Boską komedią Oscara Wilde’a”. Czy to nie najlepszy dowód na potwierdzenie przekonania autora „Salome”, że sztuka naśladuje życie, a życie naśladuje sztukę?

 

ZNAJDUJEMY ICH, GDY SĄ JUŻ MARTWI #1 (SPRAWDŹ)

Marcin Rączka, Filmozercy: „Znajdujemy ich, gdy są już martwi” to komiks wymagający i zdecydowanie nie dla każdego. Na pewno mocniej docenią go osoby, które lubią ambitne powieści, czy też filmy i seriale science fiction, skupione na ekspozycji świata, kosztem bohaterów.

Jarosław Kowal, Soundrive: Duet Ewing/Di Meo znakomicie uzupełnia siebie nawzajem w przeskokach z intymnej sytuacji wprost z sypialnianego łóżka do boskiego łoża śmierci, którym jest cały kosmos, a w dodatku w finale tomu trafia z cliffhangerem w ten czuły punkt, którego pobudzenie sprawia, że na ciąg dalszy czeka się ze zniecierpliwieniem.

 

COŚ ZABIAJ DZIECIAKI #3 (SPRAWDŹ)

Piotr Pocztarek, Movies Room: Sięgnę po kolejny tom, nie tylko z czystej ciekawości i wrodzonej kolekcjonerskiej obsesji. "Coś zabija dzieciaki" nabiera rozpędu z każdym kolejnym zeszytem i chcę być świadkiem pełnego rozwinięcia skrzydeł.

 

DEADLY CLASS #7 (SPRAWDŹ)

Janusz Samborski, BETONiarka: Wspominałem to już wielokrotnie ale zrobię to raz jeszcze – gorąco polecam serię Deadly Class! Zdecydowanie jest to jedna z lepszych jakie mamy obecnie dostępne na naszym rynku komiksowym. Nie nuży, lecz zachwyca swoją fabułą, bohaterami oraz szatą graficzną. Naprawdę warto!

 

RAT QUEENS #6 (SPRAWDŹ)

Po drugiej stronie okładki: Pozycja idealna do sięgnięcia po pracy, kiedy choć na chwilę można wyłączyć myślenie. Fantastyczna przygoda, pełna soczystej rozwałki, gdzie trup ścieli się gęsto, a krew leje niczym nektar i w środku tego wszystkiego one – Szczurze Królowe, które mimo wielu konfliktów cały czas trzymają się razem.