RADIANT BLACK #1 (SPRAWDŹ)

Gameplay: Radiant Black, tom 1: (Nie tak) sekretne pochodzenie to solidny kawałek komiksu i udane wprowadzenie do nowej serii i całego uniwersum super bohaterów. Nathan to taki heros na miarę naszych czasów i tego jak wygląda życie ludzi w okolicach 30 z pasmem niepowodzeń za pasem. Ten aspekt historii wypada bardzo realistycznie i fajnie kontrastuje się z supernaturalnymi elementami. Moja opinia na temat Radiant Black jest całkiem pozytywna i wydaje mi się, że tytuł ma spory potencjał. Z chęcią sprawdzę dalsze losy Nathana i to jak kształtować będzie się to uniwersum.

 

POŻERACZE NOCY #1 (SPRAWDŹ)

Radosław Piotrowski, Betoniarka: Pożeraczom Nocy warto dać szansę, gdyż większość wątków, z którymi stykamy się podczas lektury pierwszego tomu, pozostaje nieukończonych, a liczba zagadek dotyczących bohaterów zdaje się być większa niż na początku. W przypadku serii “Monstressa” nie przez przypadek, warsztat twórczy autorek zyskał duże uznanie. To pozwala mieć usprawiedliwione nadzieje, że kolejne odsłony trylogii uzupełnią luki i pozwolą w pełni docenić zamysł autorek.

 

NIE PUSZCZAJ MOJEJ DŁONI (SPRAWDŹ)

 

RIP #5 (SPRAWDŹ)

Tomasz Drosdowski, MoviesRoom: Seria RIP zasługuje na szczególne miejsce na półce. Gaet's i Julien Monier stworzyli opowieść kryminalno-obyczajową, która od początku do końca przykuwa uwagę nie tylko starannie utkaną intrygą, ale głównie żywotami jej bohaterów. Nie polecam jej osobom lubującym się w naiwnych, optymistycznych powiastkach z pozytywnym zakończeniem. Twórcy nie katują swych bohaterów i czytelnika w bestialski sposób, opierając swą historię na taniej sensacji, ale ich świat to zły świat. Egzystencjalny, niczym z teorii Schopenhauera i Ciorana. Ale warto się w niego zagłębić, bo to prawdziwy pokaz kunsztu narracyjnego i pomysłu na misterny scenariusz. Do tego zilustrowany w groteskowy i interesujący sposób. Ukłon dla Non Stop Comics za przybliżenie tej znakomitej serii polskiemu czytelnikowi.