
DEPARTAMENT PRAWDY: DZIEKIE FIKCJE (SPRAWDŹ)
Radosław Frosztęga, Popkulturowy kociołek: Jeśli chodzi o oprawę wizualną, to jak zostało to już wspomniane, rysunki są tu tylko dodatkiem do tekstu, ale jeśli już się pojawiają, to prezentują się wyśmienicie. Za rysunki przy poszczególnych aktach odpowiada tu ponad dwudziestu różnych artystów, którzy doskonale wykonali powierzone im zadanie. Departament Prawdy: Dzikie Fikcje to więc bardzo ciekawa pozycja, ale jednocześnie jest to tytuł, po który mogą sięgnąć jedynie fani DP, którzy mają już lekturę głównego cyklu za sobą.
NIE PUSZCZAJ MOJEJ DŁONI (SPRAWDŹ)
Damian Maksymowicz, Paradoks: "Nie puszczaj mojej dłoni" to komiks, który trudno z dłoni wypuścić przed skończeniem lektury. Szkoda, że na koniec nie jest tak satysfakcjonujący jak poprzedzające go wydarzenia, czy poprzednie dzieło tych samych autorów. Mimo wszystko nie żałuję czasu spędzonego z tą pozycją
DIUNA: RÓD HARKONNENÓW #2 (SPRAWDŹ)
Piotr Gołębiewski, Esensja: Tom drugi „Rodu Harkonnenów” utrzymuje poziom poprzedniego i jednocześnie wypada lepiej niż analogiczny album składający się na podserię „Ród Atrydów”. Przede wszystkim całość nie jest przekombinowana, dzięki czemu bez problemu można odnaleźć się w bezustannie zmieniających się sceneriach. Czekamy więc na odcinek finałowy.
POŻERACZE NOCY #1 (SPRAWDŹ)
RADIANT BLACK #1 (SPRAWDŹ)