5 sierpnia, 2010 roku w kopalni w San Jose, w Chile, nad głowami pracujących górników zawaliły się skały o łącznej masie 700 tysięcy ton, zamykając w potrzasku 33 mężczyzn. Kiedy po 17 dniach od katastrofy odkryto, że mężczyźni wciąż żyją, cały świat wstrzymał oddech na kolejne siedem tygodni, podczas których zaczęto planować jedną z największych i najbardziej spektakularnych akcji ratowniczych w historii.
Na miejsce wypadku natychmiast przybyły tłumy dziennikarzy, jednak żadnemu z prawie dwóch tysięcy reporterów nie udało się przedostać za policyjne taśmy. Wyjątek zrobiono tylko dla jednego człowieka. Jonathan Franklin, światowej sławy dziennikarz śledczy, jako jedyny mógł z bliska śledzić rozwój wypadków. Miał też niepowtarzalną okazję porozmawiać zarówno z ratownikami jak i samymi górnikami. W swojej relacji po raz pierwszy przedstawia owiane do tej pory tajemnicą szczegóły najbardziej bezprecedensowej akcji ratowniczej oraz 69 dramatycznych dni pod ziemią.
Pobierz fragment (PDF)
Na miejsce wypadku natychmiast przybyły tłumy dziennikarzy, jednak żadnemu z prawie dwóch tysięcy reporterów nie udało się przedostać za policyjne taśmy. Wyjątek zrobiono tylko dla jednego człowieka. Jonathan Franklin, światowej sławy dziennikarz śledczy, jako jedyny mógł z bliska śledzić rozwój wypadków. Miał też niepowtarzalną okazję porozmawiać zarówno z ratownikami jak i samymi górnikami. W swojej relacji po raz pierwszy przedstawia owiane do tej pory tajemnicą szczegóły najbardziej bezprecedensowej akcji ratowniczej oraz 69 dramatycznych dni pod ziemią.
